Wierszyki łamiące języki
Poraz pierwszy w tym roku odbył sie konkurs logopedyczny pt: "Wierszyki łamiące języki". Wyzwanie podjęło 15 uczniów. I miejsce zdobyła Lidia Jarnicka z kl. IVb, II miejsce - Marcel Maraszek z kl. Ia, III miejsce - Julia Koryszewska z kl. IVa. Wyróżnienia otrzymali: Jakub Łyjak z kl. Ia, Cecylia Łyjak z kl. IVa, Oliwia Antas z kl. IIb. Zwycieżcy otrzymali dyplomy i nagrody ksiązkowe. GRATULUJEMY!
Nagrodzone wierszyki
I miejsce
"Ulewa"
Zrzęda zrzędzi z mistrzem skrzypiec
w deszczowy i dżdżysty dzionek.
Że szosa nie sucha,
że trzmiel brzęczy koło ucha,
że rzeka wylewa,
że gżegżółka nie śpiewa,
i w ogóle, że wielka ULEWA.
"Pszczoła"
Przyszła pszczoła do dzięcioła.
"Nudzi mi się" ciągle woła,
on jej na to odpowiada:
że pień ciac to dobra sprawa!
II miejsce
Żaba żabie rzekła rzecz,
że jej mąż to straszny skrzecz,
że rzeczony żabi mąż
zaniedbuje żonę wciąż.
Z żaby żałość wyszła cała
żal, zgorzknienie żółć wylały.
Odtąd cały żabi ród
żółtych plamek miewa w brud.
A że zrazić sie zdążyły,
to ożenek zamieniły
na swobodne życie w błocie,
ku radości i ochocie.
III miejsce
"Szczur nieboszczyk"
Wąż Szczepańczyk szuka szczura,
co miał sztylet zamiast szala.
Szemra o nim też szczurzyca,
szarobura Ala.
Sześć szczurzątek szemra także
swoim szpetnym pyszczkiem.
A szczur siedzi w szczurzym niebie,
patrzy stąd na ciebie.